"Morze, nasze morze, wiernie będziem ciebie strzec" – głosiła popularna w II Rzeczpospolitej pieśń Marynarki Wojennej. Tej dewizie byli oddani mieszkańcy Półwyspu Helskiego, którzy mimo niesprzyjającego mikroklimatu mozolnie kształtowali swoją małą ojczyznę. Pełni pasji i zaangażowania, dzielnie stawiający czoła bałtyckim sztormom - warto przypomnieć ich historię. Temu służy książka Małgorzaty Abramowicz Natchnieni morzem... Władysławowo – ludzie i ich historie (Wydawnictwo Oskar & Wydawnictwo BiT). To opowieść o wyjatkowym okresie w dziejach polskiego wybrzeża – dwudziestoleciu międzywojennym, w którym nad Zatoką Pucką zaczęły powstawać nowe, uzdrowiskowo-wypoczynkowe miejscowości, a rybackie osady szybkim krokiem wkraczały w nowoczesność. Wśród nich znalazły się Wielka Wieś, Cetniewo i Poczernino, tworzące dziś jeden z najpopularniejszych nadbałtyckich kurortów. Jak stwierdza autorka, było to możliwe "dzięki ludziom zakochanym w bezkresnym widoku Wielkiego Morza, w piaskach nadmorskich, w sosnach powyginanych wiatrem, w żarnowcu rosnącym na łąkach i zboczach pagórków". Generał Józef Haller, który zaślubił Polskę z morzem; Augustyn Necel - "kronikarz z rozewskiej blizy"; Jakub Myślisz - rybak, na którego kutrze po raz pierwszy powiała biało-czerwona bandera – to tylko kilku z wielu bohaterów, którzy znaleźli się na kartach albumu...